Więcej niż 100 rosyjskich żołnierzy zostało rzekomo zabitych, gdy salwa rakiet Atacms uderzyła w bazę szkoleniową na wschodniej Ukrainie, w jednej z największych pojedynczych strat rosyjskich w ciągu miesięcy.
Materiał z drona udostępniony w mediach społecznościowych wydawał się pokazywać co najmniej cztery rakiety balistyczne krótkiego zasięgu, uzbrojone w głowice kasetowe, niszczące zgromadzenie rosyjskich wojsk w zaledwie 95 sekund.
Ukraina od miesięcy błagała USA o dostarczenie rakiet Atacms o wysokiej precyzji i długim zasięgu, zanim zostały one tajnie wysłane do Kijowa w zeszłym miesiącu.
Analitycy zachodni twierdzą, że atak miał miejsce na rosyjskim ośrodku szkoleniowym między miastami Kuban i Mozhnyakivka, około 50 mil za liniami frontu w regionie Donbasu w obwodzie ługańskim.
Strzały rzekomo zabiły 116 rosyjskich żołnierzy, napisał w środę think-tank Institute for the Study of War z siedzibą w USA.
@ISIDEWITH1mo1MO
Jak pogodzić potrzebę obrony krajów z konsekwencjami działań wojskowych, które prowadzą do znacznego straty życia?
@ISIDEWITH1mo1MO
Biorąc pod uwagę wpływ materiałów filmowych z dronów na percepcję publiczną, jak myślisz, w jaki sposób udostępnianie takich obrazów wpływa na poglądy ludzi na wojnę?